hej Senka...
Hej Senka, po 4 piwach wbicie sobie noża w brzuch nie brzmi tak strasznie... ale nie chce tyego teraz, on zrozumiał co mnie zabolało. To zmienia wiele, ale nie wszystko, nadal Cię będę potrzebowała w chcilach złych. Zostań ze mną, chyba mi pomogłaś. Ana. poprowadź mnie, nie tracę w Ciebie nadzieji. Udało mi się dokładnie wyjaśnić chyba jak czuję...